Diabelski projekt WEF: „Restart przyszłości Agendy Pracy “ - po „Wielkim Resecie“ według Petera Koeniga.
Podczas Światowego Forum Ekonomicznego (WEF) w październiku br. ujawniono białą księgę nazwaną „Restart przyszłości Agendy Pracy w postkowidowym świecie”. Ten 31 stronicowy dokument Klausa Schwaba – założyciela i szefa WEF oraz jego wspólnika Thierrygo Mallereta, wygląda jak szczegółowy plan, jak przeprowadzić „Great Reset Covid-19“.
„Restart przyszłości” zwany biała księgą oznacza, że nie jest to jeszcze wersja ostateczna, lecz propozycja, balon próbny, na reakcję ludzi. Brzmi to jak opowieść jakiegoś kata. Większość ludzi na świście nie wie, że coś takiego istnieje. Gdyby to przeczytali, wyszliby na ulice z bronią w ręku i walczyli przeciw temu najnowszemu totalnemu planowi, który obiecuje koszmar dla 80% populacji. Książka „1984” George'a Orwella to nieszkodliwa fantazja w porównaniu z pomysłem WEF. Czasowy horyzont to 10 lat, tj.do 2030 roku kiedy to miałaby być realizowana agenda ONZ 2021-2030.
Planowane administracyjne obostrzenia w reakcji na COVID-19:
[...]
-
Przyspieszenie dygitalizacji procesów pracowniczych, co spowoduje, że 84% wszystkich będzie zdygitalizowanych lub zastąpionych przez videokonferencje.
-
Ok. 83% ludzi pracować będzie zdalnie, tj. nie będzie dochodzić do żadnych interakcji między kolegami, czyli absolutny dystans społeczny, pozbawienie ludzi kontaktu.
-
50% wszystkich działań będzie zautomatyzowanych, czyli ludzkie źródła zostaną drastycznie obniżone, nawet przy pracy na odległość.
-
Uniemożliwione zostaną wszelkie kontakty międzyludzkie z wyjątkiem tych przez komputer, algorytmy czy sztuczną inteligencję.
-
Zwiększenie przekwalifikowania o 35%
-
Wiele zawodów i umiejętności ma być „przerobionych”, tj. zlikwidowanych i ogłoszonych za zanikłe.
-
Przyspieszenie organizacyjnych transformacji (np. restrukturyzacji).
-
34% dotychczasowych systemów organizacyjnych zostanie ogłoszonych za przestarzałe, aby utworzyć przestrzeń dla nowych, digitalnych ram, które uzyskają maksymalną kontrolę nad wszystkimi czynnościami.
-
Pracownikom chwilowo przydzieli się różne zadania – ma to dotknąć 30% zatrudnionych. Oznacza to obniżenie wypłat do planowanego „uniwersalnego podstawowego wynagrodzenie” lub „dochodu podstawowego” - kwoty, która zaledwie umożliwi przeżycie i zaspokojenie najniezbędniejszych potrzeb. Ludzie staną się zależni od systemu.
-
Chwilowe zmniejszenie siły roboczej dotknie 28% populacji, co zwiększy bezrobocie.
-
Trwałe zmniejszenia siły roboczej o 13%.
-
Chwilowe zwiększenie siły roboczej – 5%; nie ma żadnej wzmianki o jaki typ pracowniczej siły chodzi - prawdopodobnie to będzie niewykwalifikowana siła, która wcześniej czy później zostanie zastąpiona automatyzacją.
-
Trwały wzrost siły roboczej planuje się na 1%.
Great Reset ma związek też ze schematem długów; „odpuszczone” miałyby być wszystkie długi w zamian za sprzedaż wszelkiego majątku osobistego agenturom lub innym organom, np. MFW. Gdyby ktoś miał inny pomysł w tej kwestii jest jeszcze powszechne wyszczepianie przeciwko kowidowi z nanoczipem 5G, a wkrótce 6G. I nie jest to jakaś spiskowa teoria, ale biała księga WEF.
DARPA (Defense Advanced Research Projects Agency – Agencja Zaawansowanych Projektów Badawczych w Obszarze Obronności) – amerykańska agencja rządowa zajmująca się rozwojem technologii wojskowej działająca w strukturach Departamentu Obrony, przed laty technologię tę rozwinęła. Jest tylko kwestią czasu gdy zostanie wprowadzona, a tak się stanie, jeżeli nie będziemy protestować. Masowe nieposłuszeństwo obywatelskie jest konieczne i to prędzej niż później. Im dłużej będziemy się ociągać z działaniem, tym szybciej dojdziemy do katastrofy ludzkości.
*
Stosunki społeczne i międzyludzkie zostają osłabione.
„Totalne” Światowe Forum Ekonomiczne podporządkuje sobie ludzkość jeśli:
My, ludzie, nie będziemy mieli siły się buntować, bo nie będzie między nami jedności.
Jeżeli „My ludzie” będziemy przeciwko sobie nawzajem to zostaniemy poddani absolutnej digitalnej kontroli, sprawowana przez nieliczną „super elitę“.
Nie będziemy mieli dostępu do tej digitalnej kontroli ale ona nas dosięgnie. Będzie to się odbywać stopniowo, tak że z grubsza, w ramach jednego pokolenia stanie się to nową normalnością.
Bill Gates, Rockefellerowie, Kissinger i inni nigdy nie taili swoich poglądów, że świat jest przeludniony i że ilość ludzi musi zostać zredukowana. Mamy do czynienia ze zwolennikami eugeniki.
Znakomitą metodą do zmniejszenia światowej populacji są programy szczepionkowe, inicjowane przez Gatesa, a wspomagane przez WHO. Skandale wokół tych programów, wiodących do śmierci dzieci były w latach 90.tych w Indiach, Kenii i innych częściach świata.
Spójrzmy też na ujawnioną mowę Billa Gatesa „Innowacje do zera” z lutego 2010 roku na konferencji TedTalk, mniej więcej w tym czasie, gdy wydano “2010 Rockefeller Raport”, który nam przypomina „Scenariusz Lock Step“, który teraz mamy. Prawie cały świat – 193 członków ONZ – zostało zmuszonych do redukcji prawa człowieka.
Ani Great Reset, ani „Restart przyszłości Agendy Pracy“ nie wzmiankuje, kto będzie wprowadzać nowe prawidła. Będą to prawdopodobnie te służby, które są terasz trenowane do prowadzenia walk ulicznych i tłumienia zaburzeń i niepokojów społecznych, tj. policja i wojsko.
Obecną formą obywatelskiego nieposłuszeństwa jest rozmawianie z policją i wojskiem, informowanie o tym, do czego ta wąska elita ich używa, że i oni są tylko ludźmi, tak jak my i inni, i dlatego powinni stanąć w obronie ludzi i ludzkości. Tak jak trzeba informować nauczycieli i personel służby zdrowia – przekazać im całą prawdę.
To jest wyzwanie. Jeśli zwyciężymy, gra się skończy, ale będzie to długa droga.
Dezinformacja w mediach jest brutalna i mocna, „my” im możemy tylko zaprzeczać, dopóki nie będziemy mieć dość duży budżet na „zrównoważoną, przeciwną propagandę”. Teraz jesteśmy grupą ludzi podzieloną medialnie. Powinność noszenia masek i socjalny dystans nas podzieliły i nastawiły wrogo, nie tylko kolegów i przyjaciół, lecz nawet członków rodzin.
Ten dyktat wytworzył w naszym społeczeństwie niezgodność i spory.
Nie bójmy się alternatywy, która by usunęła takie organizacje jak WEF, MFW, Bank Światowy, WHO i inne agendy ONZ z całym tym systemem. Trzeba stanąć twarzą w twarz z politycznymi i gospodarczymi liderami wraz ze stojącymi za nimi projektami. Zaaplikować należy podstawowe zasady prawa międzynarodowego, z łącznie z norymberskimi.
Tekst oryginalny: The Post Covid World, The WEF’s Diabolical Project: “Resetting the Future of Work Agenda” – After “The Great Reset”. A Horrifying Future ukazał się 25.11.2020 na Global Research
A trzeba projektować i budować nowe systemy, nową infrastrukturę, to zapewne zrobi Bill Gates, osobiście, aby nie dać nikomu zarobić. W tym wszystkim to mi tylko szkoda wojska i policji. Będą musieli o pustym żołądku służbę pełnić na ulicach, bo tego co im roboty nagotują, to oni się nie najedzą. To jest pewne.
Tak - bo chodzi o depopulacje do poziomu 500 000 ludzi na Ziemi a może i mniej.
Co do drugiej kwestii - ogon, który rzekomo psem kręci, czyli Soros, Gates, Rotschild, Kissinger, to są ludzie starzy, nad grobem i żadne "nanotechnologie tego nie zmienią w najbliższej przyszłości. Nie da się wsadzić mózgu Billa Gatesa do słoika, aby stamtąd przez wieki rządził światem. Ponadto pieniądz, który wydaje się rządzić światem jest tylko symbolem umownym towaru. W bezwartościowy papier zamieni go III wojna światowa, po której nowy porządek trzeba będzie mozolnie budować następne kilkadziesiąt lat. Więc nie przepisy takie i siakie, zarządzenia, normy i idee zdolne są wywołać wielki reset, lecz wyłącznie wielka wojna. Na nią na razie się nie zanosi, więc śpijmy spokojnie,
czego i Pani; zdrowia, szczęścia i pomyślności w Nowym Roku 2021 życzę.
Najbardziej mnie nurtuje precyzja zrozumienie tych przepowiedni.
Chociażby takie zdanie: "Książka „1984” George'a Orwella to nieszkodliwa fantazja w porównaniu z pomysłem WEF."
Tu mam właśnie problem, bo nie wiem czy ten 1984 rok już był, czy jeszcze będzie. Bo jeżeli był i się sprawdził, to my nawet nie wiemy w jakim okropnym świecie już żyjemy. A jeżeli ten rok był jakimś cudem pominięty to może się zdarzyć w tym samym w "postkowidowym czasie", to nieszczęście będzie zwielokrotnione, bo zapewne w tych różnych planach są sprzeczności.
I jeszcze jeden hitowy tytuł z tej gazety. Kiedyś potęgą polskiego hokeja była Unia Oświęcim. I grała mecz u siebie z Cracovią (przydomek Cracovii to Pasy, z racji strojów biało-czerwonych). Craxa miała młody perspektywiczny skład, ale jej zawodnicy nie wytrzymali ciśnienia i spalili się psychicznie. {Przegrali. Tytuł z Wyborczej: "Pasiaki spaliły się w Oświęcimiu".
Dzisiaj Dudus od razu musiałby przepraszać. A to tytuły z Wyborczej. I to pokazuje jak zmienia się nawet podejście do języka. A od tego wszystko się zaczyna.
Moje poglądy 30 lat temu uchodziły za normalne. 20 lat temu były już skrajnie konserwatywne, 10 lat temu był to nacjonalizm. Obecnie to już faszyzm czy inny nazizm. Ja poglądów nie zmieniłem