Bliżej prawdy
Marek Mróz - Dziennikarz, publicysta, tłumacz. Szerokie spectrum zainteresowań o wspólnym mianowniku, którym jest prawda, dziś towar deficytowy. A przecież tylko prawda nas wyzwoli.
Moje komentarze
MOJE POSTY
więcej- Covid - destrukcja wolności i tradycyjnego pieniądza
- Postkowidowy świat - przerażająca przyszłość
- Jak zakazem demonstracji walczyć z pandemią
- Czy amerykański rząd ujarzmi digitalne monstra?
- Trzy antyutopie - trzy modele przetworzenia Homo Sapiens
- Covid-19: propaganda i manipulacja
- Zbliża się czas Putina
- Dlaczego Graham Greene i John le Caree nie dostali Nobla?
- Banowanie na Facebooku za mówienie prawdy
- Kto skorzystał na otruciu rosyjskiego emigranta w Brytanii?
MOJE KOMENTARZE
więcej- Był kiedyś projekt wprowadzenia esperanto zamiast łaciny w Kościele, ale upadł, raz ze względu na twórcę tego języka, dwa - tekstu założycielskie, tj. Biblia, pisma ojców i doktorów... Esperanto a myśl wolna
- To prawda, Kościół jest najwieksza korporacją ale o przeciwnym wektorze, dlatego jest niszczony. Czy korporacje to zapowiadane przyjście Bestii?
- Jeśli chodzi o Skałe, proszę przeczytać werset Mt 16,18 po grecku. Pozdrawiam Czy korporacje to zapowiadane przyjście Bestii?
- To prawda, tyle że za tymi szefami są jacyś inni szefowie a za nimi jeszcze inne siły nierozpoznawaslne dla nas Pozdrawiam Czy korporacje to zapowiadane przyjście Bestii?
- te wszystkie elementy mają znaczenie ale gdy chodzi o wycofanie się Mongołów. Kluczowe jest natomiast PYTANIE KTO SFINANSOWAŁ najazd, bo dlaczego - to wiemy: aby nie doszło do zjednoczenia... Co uratowało Europę przed Mongołami
Ostatnio gdzieś czytałem, że koniecznością stanie się utworzenie angielskiego-koine, zrozumiałego tak pod względem gramatyki jak bardziej wymowy przez ogół ludności. Może to jakaś droga, ale też wątpię. Kiedyś nie mogłem wytłumaczyć pewnemu Amerykaninowi, czym są firmy polonijne. Młodszym czytelnikom wyjaśnię, że to takie przedsiębiorstwa objęte ustawą o drobnej wytwórczości z początku lat 80.tych, działające w Polsce a których właścicielami byli Polacy zamieszkujący za granicą, czyli Polonusi, należący do Polonii. Problem był językowy, bo ani przymiotnik "polonijny" ani rzeczowniki Polonus, Polonia w angielskim nie występują. Angielski to w ogóle dziwny język, jeszcze dziwniej nauczany z różnym skutkiem, dość prosty, wręcz prymitywny momentami, ale ... no właśnie. Bloger Toyah - Krzysztof Osiejuk, anglista zresztą, w swojej książce "Kto się boi angielskiego listonosza" twierdzi, że winny jest temu złu sposób nauczania z jeszcze, coraz to gorszych podręczników podręczników (najlepszy wg niego był Alexandra). Coś w tym jest. Kiedyś uczono od podstawówki rosyjskiego i mało kto umiał.
Kiedyś na poziomie gimnazjalnym skutecznie uczono łaciny i greki. Mickiewicz znał te języki oraz angielski, francuski, rosyjski i litewski. W jednym z listów, pytany przez Puszkina, czy warto uczyć się łaciny, odpowiedział, że nie, na to już jest za stary, ale warto angielskiego bo na to wystarczą 3 miesiące.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Podniesienie plemion mongolskich ze środkowej Azji i przesunięcie ich do Europy to nie tylko wielkie zadanie logistyczne ale i finansowe. Rozwiązanie tej zagadki dałoby odpowiedź na kilka innych podobnych zjawisk, pokazując mechanizmy rządzące i dziś jak to jest w przypadku tzw. imigrantów.
Pozdrawiam
1. Kilka dni temu grupa ukraińskich górników blokowała przejście graniczne w Dorohusku domagając się zaległych wypłat. Dlaczego przejście z Polską a nie np. budynek odpowiedniego ministerstwa? Czy jest coś o czym nie wiemy? A może na Ukrainie uważają, że to my mamy płacić rachunki za majdan jako jego promotorzy?
2. Dziś zaczyna oficjalną wizytę w Kijowie prez. Duda. Bacznie ją obserwujmy, zwłaszcza przez media niezależne, co uzgodniono i na jakich warunkach. jakoś mi to śmierdzi.
3. Nie wiem jaką rolę odgrywa tu nasz gazoport, ale jakoś mi się z tym tematem kojarzy.
Pozdrawiam wszystkich dyskutantów.
Dlatego ważne jest aby wynajętymi fachowcami umieć odpowiednio kierować i kontrolować, czyli trzymać krótko na smyczy. jeśli się tego nie potrafi - wszystko się może zdarzyć, jak śpiewała swego czasu Anita Lipnicka i lepiej bronić swoich interesów samemu. Wynajęty i opłacany przez nas lekarz czy adwokat, to taki sam zawodowiec jak hydraulik. ma wykonać robotę tak ja mu się każe i tyle.
Panuje u nas jakaś niezrozumiała czołobitność wobec fachowców.
Na marginesie: o Czechach i ich ścisłych ale mało rozpoznanych związkach z Anglią sporo pisze w swoich książkach Gabriel Maciejewski.
Pozdrawiam serdecznie. MM
Niestety, o naszej przeszłości wiemy niewiele. Nazwę Polacy, wymyślił Bolesław Chrobry dla swojego ludu, który przed tym określany był jako Litica vici. Kim oni byli? Kim byli Piastowie i skąd się wzięli? Może się kiedyś dowiemy a może nie.
Jeśli wierzyć wynikom badań haplogrup, Niemcy najwięcej mają genu celtyckiego, potem słowiańskiego i dopiero na trzecim miejscu jest gen germański. Nie ma więc powodu wpadać w kompleks niższości. Bądźmy kim jesteśmy, nie musimy udowadniać, że nie jesteśmy wielbłądami.
Pozdrawiam
Dostępne dane nie mówią, skąd - a o tym piszę - organizacje te mają pieniądze. Proszę mi nie bredzić o doświadczeniach środkowoeuropejskich, bo nigdzie pieniędzy nie dostaje się z powietrza, ale od kogoś i na konkretny cel.
Nie znam dokumentów określających status prawny Barnevern, ale nie on jest najważniejszy, bo jeśli nawet "wszyscy pracownicy barnevern są zatrudnieni na etatach państwowych lub gminnych" to nie wyklucza to różnych "oddolnych" i nieformalnych inicjatyw.
Skandynawia to nie bastion komunistyczny lecz faszystowski.
Król węgierski Maciej Korwin, proponował ślub z księżniczką Jadwigą, córką Kazimierza Jagiellończyka, co mogłoby doprowadzić do powstania unii polsko-litewsko-czesko-węgierskiej, państwa opartego o Bałtyk, Adriatyk i Morze Czarne. Takie państwo mogłoby się oprzeć imperium Niemieckiemu (Rzymskiemu) od zachodu i Rosyjskiemu (Bizancjum) od wschodu. Ale dla Jagiellona Maciej Kowin to "chłop, kruczek, Wołoszyn". Zamiast tego sam próbował osadzić tam swoich, ale z wiadomym skutkiem.
Z kolei Zygmunt Stary wspierał jak mógł swoich bratanków Georga i Albrechta Hohenzollernów, zorganizował nawet ustawkę pt. Hołd Pruski, która do dziś jest prawdą podawaną do wierzenia.
Równie mało znany jest udział Jakuba w likwidacji królestwa Węgier; podejrzewany jest o sfinansowanie wraz z Habsburgami wyprawy wojennej Turcji na Węgry zakończonej bitwą pod Mohaczem. Był to więc główny rozgrywający na ówczesnej europejskiej scenie politycznej, przerastający o kilka poziomów m.in "naszych" Jagiellonów. To w ich fatalnej polityki w kwestii węgierskiej (zmarnowana szansa na połączenie obu tronów) leży źródło późniejszych kłopotów Polski.
Nie mniej ciekaw kwestią, nie wiem, czy wyjaśnioną w ww. książce, kto stał za Jakubem Fuggerem.Nie wierzę, że działał sam. Gdyby tak było łatwo mógłby zostać zlikwidowany. Raczej był częścią, aktorem pierwszego planu jakiegoś większego projektu.